Ceny ropy gotowe do odnotowania tygodniowych strat w obliczu rozszerzających się perspektyw globalnej podaży

Rynki ropy naftowej zmierzają w kierunku tygodniowych spadków, ponieważ obawy dotyczące rosnącej globalnej zdolności produkcyjnej przeważają nad trwającymi napięciami geopolitycznymi na Bliskim Wschodzie, a obie referencyjne klasy doświadczają skromnych korekt cenowych w piątkowym handlu.
Piątkowe notowania i tygodniowa wydajność
Podczas piątkowej sesji handlowej oba główne międzynarodowe benchmarki ropy naftowej wykazywały niewielkie ruchy cenowe, ale pozostawały na drodze do tygodniowych spadków. Kontrakty terminowe na ropę Brent nieznacznie wzrosły do 82,76 USD za baryłkę, podczas gdy kontrakty terminowe na ropę West Texas Intermediate (WTI) handlowano w okolicach 78,14 USD za baryłkę.
Pomimo tych minimalnych dziennych korekt, oba benchmarki zmierzały w kierunku tygodniowych strat wynoszących około 2%, co oznacza ich pierwszy tygodniowy spadek po dwóch kolejnych tygodniach wzrostów. Ta zmiana nastrojów na rynku następuje pomimo utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie, które zazwyczaj wspierałyby ceny.
Wolumeny handlowe pozostały stosunkowo niskie przed weekendem, a uczestnicy rynku ostrożnie rozważali sprzeczne sygnały dotyczące perspektyw podaży i rozwoju sytuacji geopolitycznej. Stonowana aktywność odzwierciedlała również ostrożne pozycjonowanie przed nadchodzącymi spotkaniami dotyczącymi polityki produkcyjnej przez głównych producentów ropy.
„Rynek jest rozdarty między uzasadnionymi obawami o podaż a bardzo realnymi zagrożeniami geopolitycznymi,” zauważył analityk rynku energii w dużej instytucji finansowej. „Ale teraz potencjał zwiększonej produkcji wygrywa tę walkę.”
Obawy o rozszerzenie podaży
Głównym czynnikiem wywierającym presję na ceny ropy w tym tygodniu były rosnące spekulacje rynkowe na temat potencjalnych wzrostów produkcji z kilku źródeł. Traderzy coraz bardziej skupiają się na sygnałach, że główni producenci ropy, w tym ci z OPEC+ (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i sojusznicy), mogą zwiększyć poziomy produkcji w nadchodzących miesiącach.
Członkowie OPEC+ mają spotkać się 1 czerwca, aby przeanalizować swoją obecną politykę produkcyjną. Sojusz utrzymał znaczące dobrowolne cięcia produkcji wynoszące 2,2 miliona baryłek dziennie (bpd) w całym 2024 roku, na szczycie wcześniejszych redukcji wynoszących 3,66 miliona bpd wprowadzonych przez kilku członków grupy. Te łączne cięcia stanowią około 5,86 miliona bpd, co odpowiada około 5,7% światowego popytu.
Analitycy rynkowi teraz uważnie obserwują wszelkie sygnały dotyczące potencjalnych korekt tej strategii, zwłaszcza że ceny ropy pozostawały stosunkowo wysokie w ostatnich miesiącach. Niektórzy delegaci OPEC+ prywatnie wskazali, że grupa może rozważyć stopniowe wycofywanie niektórych z tych dobrowolnych cięć od trzeciego kwartału, jeśli warunki rynkowe pozostaną stabilne.
Poza OPEC+, wzrosty produkcji od producentów spoza sojuszu również wpływają na nastroje rynkowe. Ostatnie dane sugerują, że produkcja z krajów spoza sojuszu, szczególnie w Amerykach, nadal rośnie stabilnie, potencjalnie niwelując niektóre wysiłki grupy na rzecz zarządzania globalnymi poziomami podaży.
Utrzymujące się napięcia geopolityczne
Pomimo presji na spadek cen, znaczące zagrożenia geopolityczne pozostają, które zazwyczaj wspierałyby wyższe wyceny ropy. Trwający konflikt w Gazie nadal budzi obawy o potencjalną szerszą niestabilność regionalną, która mogłaby zagrozić infrastrukturze naftowej lub szlakom żeglugowym.
Napięcia między Izraelem a Iranem nasiliły się na początku tego miesiąca po wymianie bezpośrednich uderzeń wojskowych, co zwiększyło obawy o potencjalne zakłócenia przepływów ropy z Bliskiego Wschodu. Jednak te wydarzenia nie wpłynęły jeszcze materialnie na produkcję ani transport w głównych krajach produkujących ropę.
Dodatkowo, okresowe ataki jemeńskich bojowników Huti na żeglugę na Morzu Czerwonym nadal zmuszają statki do wybierania dłuższych alternatywnych tras wokół Afryki, co zwiększa koszty transportu, ale nie wpływa znacząco na ogólną dostępność ropy na rynkach światowych.
„Premia za ryzyko geopolityczne z pewnością się zmniejszyła,” zauważył strateg ds. towarów w europejskim banku inwestycyjnym. „Rynek wydaje się w dużej mierze uwzględniać te napięcia, ponieważ rzeczywiste dostawy ropy nie zostały znacząco zakłócone pomimo niepokojących nagłówków.”
Czynniki makroekonomiczne i perspektywy popytu
Szersze względy ekonomiczne również wpływają na dynamikę rynku ropy. Ostatnie dane ekonomiczne z głównych krajów konsumenckich przedstawiają mieszany obraz dotyczący perspektyw popytu na ropę. Podczas gdy niektóre wskaźniki sugerują odporną aktywność gospodarczą w Stanach Zjednoczonych, inne dane wskazują na ciągłe wyzwania w odbudowie gospodarczej Chin.
Chiński import ropy naftowej wykazał oznaki osłabienia popytu w ostatnich miesiącach, co budzi obawy o wzrost konsumpcji w największym na świecie kraju importującym ropę. Tymczasem wskaźniki ekonomiczne w USA były bardziej zachęcające, choć utrzymujące się obawy o inflację utrzymują niepewność co do przyszłych polityk stóp procentowych na czołowym miejscu w rozważaniach rynkowych.
Oczekiwania dotyczące stóp procentowych odgrywają znaczącą rolę w ruchach cen ropy, ponieważ wyższe stopy zazwyczaj wzmacniają dolara amerykańskiego, czyniąc ropę denominowaną w dolarach droższą dla posiadaczy innych walut i potencjalnie tłumiąc popyt.
Czynniki sezonowe również zaczynają odgrywać rolę, gdy rynki zbliżają się do sezonu letnich podróży na półkuli północnej, który zazwyczaj zwiększa konsumpcję benzyny. Jednak analitycy sugerują, że ten sezonowy wzrost popytu jest już w dużej mierze uwzględniony w obecnych poziomach cen.
Perspektywy rynkowe
Patrząc w przyszłość, traderzy i analitycy pozostają podzieleni co do prawdopodobnego kierunku cen ropy w nadchodzących tygodniach. Napięcie między obawami o rozszerzenie podaży a zagrożeniami geopolitycznymi nadal tworzy zrównoważone, ale niepewne środowisko rynkowe.
Wskaźniki techniczne sugerują, że benchmarki ropy pozostają w ustalonych przedziałach handlowych, z istotnymi poziomami oporu i wsparcia ograniczającymi większe ruchy cenowe w obu kierunkach bez znaczących nowych katalizatorów.
Nadchodzące spotkanie OPEC+ w czerwcu stanowi kolejny potencjalny punkt zwrotny dla globalnych rynków ropy, a uczestnicy uważnie obserwują wszelkie sygnały dotyczące dostosowań polityki produkcyjnej przed formalnym spotkaniem.
„Jesteśmy w zasadzie w stanie zawieszenia, dopóki nie uzyskamy większej jasności od OPEC+,” wyjaśnił starszy analityk rynku ropy. „Grupa była niezwykle zdyscyplinowana w utrzymywaniu swoich cięć, ale realia ekonomiczne i wewnętrzne naciski w ramach sojuszu będą testować tę spójność, gdy przejdziemy do drugiej połowy roku.”
Tymczasem trwające wysiłki dyplomatyczne związane z konfliktami na Bliskim Wschodzie pozostaną ważnymi zmiennymi dla nastrojów rynkowych, a wszelkie eskalacje mogą szybko dostarczyć katalizatorów wzrostu cen pomimo obecnego skupienia na fundamentach podaży.